|
Archiwa tagu: kataryna
Akcent krakowski w komętach kataryny
Gość: pawel 25 krk, 193.164.254.3*2010/02/06 19:49:14Witam wszystkich!
Cieszy mnie żę tyle osób INTERESUJE się ojczyzną serce rośnie.
miłośnikom jedynej słusznej partii, polecam się odkochać bo potem będzie za puźno… co by to nie znaczyło, wszystkie znaki wskazują że to miłość nieszczęśliwa, te uczucie was oślepia odzknijcie się bo to nie L.O…:)
pozdrawiam i wytrwałości życze w dążeniu do prawdy, jak by ona nie była… Czytaj dalej
Zaczyna się…
Śmieszy mnie Twoja histeryczna reakcja na notkę, która jest wyraźnym nawiązaniem do słynnego felietonu Kisiela, przypomnianego niedawno przez Michnika.
2010-01-31 23:03 Czytaj dalej
Tradycja „rozmowy kontrolowanej” wiecznie żywa
Ręce opadają.
Wchodzimy na
… postarałeś, a do tego pomieszałeś, sądziłem ,że zbierzesz wpisy o tobie, a co robią tam obce komentarze?? ale co najważniejsze, nigdy ciebie nie wyzywałem od … | ||||
~MacMarc 2010-01-12 00:17 |
a tam link nie działa.
No to przeskakujemy na katarynę ➡ też nie da się przylinkować do żadnego komentarzyka i jakakolwiek dyskusja zostaje zagaszona w zarodku.
Zmieniamy przeglądarki bez rezultatu.
Na wirtualnej Polsce jeszcze gorzej – usunięto niewygodne dyskusje
Z wicepremierem Pawlakiem też nie da się podyskutować.
I tak wygląda ta kRajowa wolność słowa – tradycja „rozmowy kontrolowanej” wiecznie żywa.
serdeczne WON, cepie, który nawet nie odróżniasz kpiny od cytatu. Nigdy tu już nie skomentujesz.
Serdecznie polecam szefostwu polskich Wojsk Łączności i Informatyki, pieszczotliwie zwanych w niektórych kołach zbliżonych do dobrze poinformowanych „Wojskami Łączności z Polonią”, lekturę dzisiejszego oświadczenia firmy Google.
A że kRajowe nicponie nie umieją linkować i wierzą w obrazki to już zupełnie inna bajka
Daj link do przykladowej strony ktorej jakosc chcialbys uzyskac, a powiem czy dam rade.
w dniu 13 Styczeń 2010 w dniu 22:40
Huaskar,
oj, tak nie potrafię. Wbijaj do mnie na maila nicek małpa o2 kropka pl , zgadamy się na skypie, OK?
via Grafik poszukiwany, lepiej żywy niż martwy 😉 « Artur M. Nicpoń.
Sekuła zagra va banque?
2010/01/03 22:36:44Największym błędem PiS-u było narzucenie sobie retoryki PO. To owa „afera hazardowa”. Czegoś takiego nie było. Była (jest?) „afera związana z próbami nielegalnego finansowania Platformy Obywatelskiej poprzez nadanie uMost Usedstawie hazardowej kształtu korzystnego dla branży hazardowej czynione przez prominentnych przedstawiceili tejże Platformy; Zbigniewa Chlebowskiego, Mirosława Drzeiweckiego, Grzegorza Schetynę oraz powiązana z tymi działaniami sprawa przecieku tajnych informacji z kancelarii premiera Donalda Tuska”. Długie to i jak widać, dla głównej partii opozycyjnej, za skomplikowane. Przecież „afera hazardowa” brzmi i krócej i łatwo zapamiętać. Nie jakieś tam długie i skomplikowane wywody o Chlebowskim i innych. Kto by spamiętał tyle nazwisk…
PiS okazał się za leniwy i mało przewidujący. Zamiast w każdej wypowiedzi „walić po oczach” Chlebowskim, Drzewieckim i Schetyną politycy PiS-u perorowali ścisle wedle życzeń Platformersów. Gdy opamiętali się i „wrócili do źródeł” było juz za późno. Platforma wzięła wszystko (czytaj opinię publiczną). I to jest moim zdaniem główną przyczyną tego, że jak na razie to własnie Platforma jest górą.
Gdyby od początku byli (tzn. PiSiaki) konsekwentni, to cała wrzawa wokół sprawy wyglądałaby inaczej. a tak – „już byli w ogródku, już witali sie z gąska…” Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze.