„Komęty” na bloxie Agory

via proces.blox.pl on 7/31/11
pan Tarej:
Niech no mi ktoś powie, że Agora za pieniądze Rapaczynski nie potrafiła sformatować odsyłaczy do komentarzy
2011/05/02 10:48:17
I tak masz szczescie ze ci nikt kartki z narysowaną fujarką nie wsadzil za wycieraczke, albo ze karoserii nie poprawil kluczykiem, bo i tak sie zdarza. 😉

Czytaj dalej

Akcent krakowski w komętach kataryny

Gość: pawel 25 krk, 193.164.254.3*
2010/02/06 19:49:14
Witam wszystkich!
Cieszy mnie żę tyle osób INTERESUJE się ojczyzną serce rośnie.
miłośnikom jedynej słusznej partii, polecam się odkochać bo potem będzie za puźno… co by to nie znaczyło, wszystkie znaki wskazują że to miłość nieszczęśliwa, te uczucie was oślepia odzknijcie się bo to nie L.O…:)
pozdrawiam i wytrwałości życze w dążeniu do prawdy, jak by ona nie była… Czytaj dalej

Tradycja „rozmowy kontrolowanej” wiecznie żywa

Ręce opadają.
Wchodzimy na

… postarałeś, a do tego pomieszałeś, sądziłem ,że zbierzesz wpisy o tobie, a co robią tam obce komentarze??  ale co najważniejsze, nigdy ciebie nie wyzywałem od …
~MacMarc 2010-01-12 00:17

a tam link nie działa.

No to przeskakujemy na katarynę ➡ też nie da się przylinkować do żadnego komentarzyka i jakakolwiek dyskusja zostaje zagaszona w zarodku.

Zmieniamy przeglądarki bez rezultatu.

Na wirtualnej Polsce jeszcze gorzej – usunięto niewygodne dyskusje

Z wicepremierem Pawlakiem też nie da się podyskutować.

I tak wygląda ta kRajowa wolność słowa – tradycja „rozmowy kontrolowanej” wiecznie żywa.

serdeczne WON, cepie, który nawet nie odróżniasz kpiny od cytatu. Nigdy tu już nie skomentujesz.

Serdecznie polecam szefostwu polskich Wojsk Łączności i Informatyki, pieszczotliwie zwanych w niektórych kołach zbliżonych do dobrze poinformowanych „Wojskami Łączności z Polonią”, lekturę dzisiejszego oświadczenia firmy Google.

via Boomerang, czyli Backup Wiarusa: Salon.cn.

A że kRajowe nicponie nie umieją linkować i wierzą w obrazki to już zupełnie inna bajka

Daj link do przykladowej strony ktorej jakosc chcialbys uzyskac, a powiem czy dam rade.

nicek powiedział/a,

w dniu 13 Styczeń 2010 w dniu 22:40

Huaskar,

oj, tak nie potrafię. Wbijaj do mnie na maila nicek małpa o2 kropka pl , zgadamy się na skypie, OK?

via Grafik poszukiwany, lepiej żywy niż martwy 😉 « Artur M. Nicpoń.

Sekuła zagra va banque?

Wchodzimy na profil anwo64, a tam tylko linki do wpisów, które skomentował. Programiści Agory mogliby wszak umieścić w profilach bezpośrsdnie linki do konkretnych komentarzy.  Służby RP nie mogą jednak dopuścić do zbyt łatwego linkowania pomiędzy internautami i każdy czytelnik jest zmuszony do grzebania w setkach komentarzy na bloxie, zanim trafi na poszukiwany.
2010/01/03 22:36:44
Największym błędem PiS-u było narzucenie sobie retoryki PO. To owa „afera hazardowa”. Czegoś takiego nie było. Była (jest?) „afera związana z próbami nielegalnego finansowania Platformy Obywatelskiej poprzez nadanie uMost Usedstawie hazardowej kształtu korzystnego dla branży hazardowej czynione przez prominentnych przedstawiceili tejże Platformy; Zbigniewa Chlebowskiego, Mirosława Drzeiweckiego, Grzegorza Schetynę oraz powiązana z tymi działaniami sprawa przecieku tajnych informacji z kancelarii premiera Donalda Tuska”. Długie to i jak widać, dla głównej partii opozycyjnej, za skomplikowane. Przecież „afera hazardowa” brzmi i krócej i łatwo zapamiętać. Nie jakieś tam długie i skomplikowane wywody o Chlebowskim i innych. Kto by spamiętał tyle nazwisk…
PiS okazał się za leniwy i mało przewidujący. Zamiast w każdej wypowiedzi „walić po oczach” Chlebowskim, Drzewieckim i Schetyną politycy PiS-u perorowali ścisle wedle życzeń Platformersów. Gdy opamiętali się i „wrócili do źródeł” było juz za późno. Platforma wzięła wszystko (czytaj opinię publiczną). I to jest moim zdaniem główną przyczyną tego, że jak na razie to własnie Platforma jest górą.
Gdyby od początku byli (tzn. PiSiaki) konsekwentni, to cała wrzawa wokół sprawy wyglądałaby inaczej. a tak – „już byli w ogródku, już witali sie z gąska…” Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze.

via Sekuła zagra va banque?.